Słowa filozofa Georga Santayany mogą być mottem wyprawy klas IVa, b, c i IIIb. c do KL Auschwitz – Birkenau – byłego obozu koncentracyjnego Oświęcim – Brzezinka.
To był trudny wyjazd, ale trzeba pamiętać, trzeba znać nawet najbardziej bolesne karty historii ludzkości. Wszystko, co wydarzyło się w Oświęcimiu, musi pozostać w pamięci kolejnych pokoleń. Oglądanie tych miejsc zagłady to bolesna lekcja, ale lekcja potrzebna dzisiejszym ludziom – szczególnie młodym, mieszkającym w każdym zakątku globu.
Stosy butów, ubrań, okularów, przedmiotów codziennego użytku, druty kolczaste, baraki, prycze, cele śmierci, szubienice, krematoria, nawet bruk – to wszystko przeraża, szokuje, ale nie pozwala zapomnieć tych, którzy tam zostali zamordowani. Ponad milion ludzi – odartych z ludzkiej godności – straciło tam życie. Cierpienia, jakie widziała ta ziemia, eksperymenty „medyczne” wykonywane na kobietach, dzieciach, wielogodzinne apele na mrozie, w upale. Niewolnicza praca, totalny brak higieny, choroby, głód – to wszystko nie mieści się w głowie człowieka. Naszym obowiązkiem jest pamięć, ale także podejmowanie wszelkich działań, by tamta historia nigdy się nie powtórzyła.
Organizatorem tego ważnego wyjazdu była p. Małgorzata Wieczorek. Wspierały Ją p. D. Kępińska. p. D. Mazan, p. E. Majecka – Loranty.